Fenomen? - recenzja Tangle Teezer

by - października 11, 2015

Na blogach włosomaniaczek, aż kipi zachwytem na temat tej szczotki. Jeszcze kilka tygodni temu korzystałam ze zwykłych "czesadeł" do włosów. Wiele przeczytanych opinii - zarówno tych za jak i przeciw skłoniły mnie do zakupu i przetestowania właśnie Tangle Teezer'a. Czy i mnie zwyciężczyni wielu plebiscytów powaliła na kolana z zachwytu? Poniżej znajdziesz odpowiedź..



Trochę historii..

Dla ciekawych tą rewolucyjną szczotkę stworzył brytyjski fryzjer Shaun Pulfrey. Na co dzień w swojej pracy zmagał się z włosami z brakiem połysku i niezdyscyplinowanymi oraz splątanymi. Postanowił zaprojektować szczotkę z elastycznym i zarazem ślizgające się po włosach "ząbki", a nie standardowe włosie. Ze swoim pomysłem udał się do telewizyjnego show Dragons'Den w Wielkiej Brytanii w którym to uczestnicy prezentują swoje propozycje na udany biznes. Niestety jednak fryzjer nie został doceniony, ale w 2008r zaczęła podbijać serca wszystkich włosomaniaczek.

Co charakteryzuje Tangle Teezer?

1. Elastyczne kolce Flexi - czyli specjalne ząbki zwężające się ku górze, dłuższe i krótsze ułożone w odpowiedni sposób, wykonane z tworzywa odpornego na zniekształcanie i wszelkie uszkodzenia.

2. Wyprofilowany kształt - szczotka mieści się cała w dłoni co zapewnia dużą stabilność i kontrolę nad czesaniem, a samo wyprofilowanie kolców zapewnia dopasowanie się do kształtu głowy - pozwala to na masaż skóry głowy co jednoczenie pobudza cebulki włosów do wzrostu.

3. Kolorystyka i wykonanie - sama kolorystyka przyciąga wzrok większości kobiet - zarówno soczyste jak i klasyczne kolory znajdują się w palecie barw, a jakość szczotki zapewnia korzystanie z niej przez długi czas.



Prawdziwy fenomen?

Sama osobiście zdecydowałam się na klasyczną czerń w wersji Salon Elite, przez to że jest znacznie większa od swoich poprzedniczek i ma moim zdaniem lepiej i głębiej wyprofilowane kolce. Na początku podchodziłam do niej całkiem sceptycznie przez to, że ząbki wydawały się być kujące - ale przyznaje się że pomyliłam się w tej kwestii. Szczotka tworzy doskonały masażer do skóry głowy, dokładnie rozczesuje nawet moje niesforne włosy które są ciężkie do rozczesania zwłaszcza na mokro (pomijając fakt, że mam włosy z natury proste). Nie wyrywa. Włosy nie elektryzują się po uczesaniu. Idealnie mieści się w dłoni i zajmuje nie dużo miejsca w torebce. Wbrew wszelkim pozorom łatwo ją wyczyścić z włosów jak i umyć pod bieżącą wodą. Mnie zachwyciła totalnie, a tym bardziej skradła moje serce. Swoją szczotkę kupiłam na allegro klik.



Podsumowując..

- nadaje się do każdego rodzaju włosów
- pozwala na łatwe czesanie zarówno na sucho jak i mokro
- nie narusza struktury włosa, nie łamie ich
- podczas czesania łuska włosa się zamyka co czyni włosy pełnymi połysku
- masuje skórę głowy stymulując jednocześnie cebulki włosów
- rozczesuje włosy bez wyrywania
- jest trwała i ładnie się prezentuje.

Kto jeszcze z niej nie korzysta - polecam! Na prawdę warto się w nią zaopatrzyć :)

A Ty masz już doświadczenie z Tangle Teezer? Podziel się w komentarzu ;)




You May Also Like

7 komentarze

  1. moja kuzynka ma tangle teezer, ona ma 8 lat a ja 15 i jeszcze go nie kupiłam. :D

    little-jay999.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że jak już zaopatrzysz się w Tangle Teezer'a będziesz zadowolona :)

      Usuń
  2. Czytałam dość wiele opinii na ten temat i coś tak czuję, że i ja się skuszę :)
    Pozdrawiam jeeverlly.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Klasyczny już mam teraz czaje się na kompaktowy :P czekanie nabrało nowego znaczenia:D

    OdpowiedzUsuń