Dziewczyny lubią brąz - koloryzacja Syoss Oleo Intense 3-10

by - października 29, 2015

W moje skromne progi po raz drugi z rzędu zawitała farba z Syoss'a w wydaniu Oleo Intense 3-10.
Przesiąknięta lekkim doświadczeniem w koloryzacji ponownie zaufałam tej marce. Przeżyłam już kolor palonej kawy z Joanny, pięknych czerni w piance z Welli, brązy również w piankach z L'oréal'a, i znów czernie ale z Graniera. Potem coś strzeliło mi do głowy i ponad rok temu zdecydowałam się na dekoloryzację włosów, a następnie powrót do brązów. Ale tą historię może opiszę kiedy indziej ;) Ogólnie w ciemnych kolorach czuję się znacznie lepiej. A czemu po raz kolejny zaufałam farbie Syoss?


Po raz pierwszy ją kupiłam podczas promocji w Rossmannie i ostatni zakup był również promocyjny. W drogerii Natura cena promocyjna to ok. 17zł, a jej cena regularna waha się w ok. 22zł. Z powodu mojej obsesji na ciemne brązy wybrałam właśnie ten. Co prawda kolor mnie urzekł na zdjęciu opakowania, ale miałam pełną świadomość że wyjdzie o ton ciemniejszy niż na próbniku z opakowania. Sugerowałam się również samą numeracją koloru co miałoby wskazywać, że odcień ten będzie w chłodnych tonacjach. Ale mimo wszystko jak dla mnie efekt po koloryzacji jest oszałamiający.

Co zawiera opakowanie?


W opakowaniu oprócz kilku języcznej instrukcji nakładania i mega tandetnych i za dużych rękawiczek (co jak dla mnie stanowi dużą wadę). Znajdziemy:

Pielęgnujący krem koloryzacyjny


Olejowa emulsja rozwijająca


Odżywka do włosów po koloryzacji


Ogólnie rzecz biorąc farba śmierdzi (z resztą jak każda) ale zapach jest znacznie łagodniejszy od tych z amoniakiem lub tych które niby tego amoniaku nie mają. Przygotowanie farby do nałożenia jest dziecinnie proste. Otwieramy emulsję rozwijającą i wciskamy do niej krem koloryzacyjny. Zamykamy i mocno potrząsamy tak aby obie substancje się ze sobą połączyły. Aplikacja? To pikuś! Farba jest dość gęsta, że nie spływa z włosów ale niestety jest mało wydajna. Na moje półdługie włosy (sięgające do łopatek) zużyłam dwa opakowania. Po całym zabiegu należy trzymać farbę 30min. Po tym czasie spłukujemy i nakładamy odżywkę która jak na mój nos ma zapach budyniowo-kokosowy i jest wprost świetna bo włosy są po niej mięciutkie i pięknie się błyszczą.

Teraz pokażę jak wyglądały włosy przed koloryzacją. Nie farbowane od trzech miesięcy. Włosy tutaj wydają się długie ale to złudzenie optyczne przez przechylenie głowy ;)



Jak widać kolor był już tak "sprany" że nie mogłam patrzeć na siebie w lustrze.

Oto efekt koloryzacji:



Jak widać na załączonym obrazku kolor jest żywy, ładny, głęboki ale niestety nie dostrzegłam w nim tych chłodnych refleksów. Mimo to bardzo przypadł mi do gustu. Podsumowując nie jest to jakiś totalny shit na polskim rynku ale farba na którą warto zwrócić uwagę ze względu na piękną paletę kolorystyczną. Tak jak obiecywał producent włosy są zdrowo lśniące. Ale myślę że w głównej mierze to zasługa dołączonej odżywki.

Jestem ciekawa Twojej opinii na temat koloryzacji włosów i z jakich wy farb korzystacie?
Wolisz farbować włosy w zaciszu własnego domu czy też lepiej u fryzjera?

Pozdrawiam
Ilona


You May Also Like

10 komentarze

  1. Noo, fajnie wyszło ! :) Bardzo ładnie ci w takim kolorze :)
    Świetny post! Rewelacyjnie piszesz. Tak jasno i na temat. Miło się czyta :)
    Zapraszam do mnie :) http://tangledstories314.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny kolor Ci wyszedł!

    http://kosmetyczka-usmiechu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładnie Ci wyszło, o wiele lepiej wyglądasz. :) ja osobiście nie za bardzo mogę farbować włosy w domu, mam dość ciemne i jedynie ich przyciemnianie mi wychodzi samodzielne, rozjaśnienie jednak musi mi robić fryzjerka, bo moje próby zawsze kończą się totalnym fiaskiem i wyglądam niezwykle zabawnie. ;)
    pozdrawiam serdecznie.
    http://poprostumadusia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I o wiele lepiej czuję się w ciemnych włosach ;) Ja siostrze rozjaśniałam końce rozjaśniaczem po raz pierwszy i mi się udało o dziwo, ale chyba z dzień spędziłam przed YT żeby oglądać jak to się robi ;)
      Buziaki ;)

      Usuń
  4. Dokładnie 3 tygodnie temu farbowałam włosy farbą z tej firmy i również jestem zadowolona :-) niemniej jednak troche sie nameczyłam żeby to razem wymieszać dokładnie... zatem wylałam to do miseczki i farbowałam pedzelkiem, haha buziaki:-))

    http://nataliazarzycka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja trochę musiałam się tego natrząść ale dałam radę ;)
      Całusy ;)

      Usuń
  5. Jak dla mnie to bardzo fajna farba zawsze ja używam i polecam ją :)

    OdpowiedzUsuń